5 listopada

Jeśli ty wiesz, jak być nieposłusznym, Bóg wie, jak ci przebaczyć.

Rzadko widzimy swoje niedoskonałości, ale zawsze widzimy niedoskonałości w innych. A co robimy, gdy odkryjemy, że jesteśmy niedoskonali, albo że popełniliśmy coś złego? Natychmiast sobie wybaczamy albo ignorujemy fakt, że zrobiliśmy coś złego, albo też decydujemy, że zaczynamy od nowa i nigdy nic złego już nie będziemy robić. Tak postępujemy, by poczuć zadowolenie. Jeśli inni zrobią coś złego, a my im nie przebaczymy, jeśli będziemy wciąż źle o nich myśleć albo będziemy chcieli ich ukarać, nigdy nie znajdziemy prawdziwego zadowolenia. By poczuć zadowolenie w sobie jako własną rzeczywistość, musimy wybaczyć także innym. Przebaczenie to oświecenie. Musimy poczuć, że wybaczając innym, oświecamy swoje własne, powiększone, poszerzone ja.

Zawsze, kiedy zrobię coś złego,
Modlę się do boga
O przebaczenie.
Jeśli Bóg mi przebaczy,
Czyż ktoś inny może mnie ukarać?