Uduchowione modlitwy na każdy dzień roku
Bądź miły, bądź cały współczuciem,
Bo każda ludzka istota
Musimy walczyć przeciwko samej sobie.
Kiedy czuję, że Bóg w Swej nieskończonej Hojności przebaczył mi, mogę pomyśleć o innym aspekcie Boga, o boskim Współczuciu. Bóg mi przebaczył, teraz potrzebuję Jego Współczucia. Potrzebuję Jego Współczucia, bo jestem słaby, pełen ignorancji i pod każdym względem jestem klęską. Gorąco pragnę coś zrobić, coś osiągnąć, stać się czymś, lecz nie posiadam zdolności robienia tego, co chcę, lub stania się tym, czym chcę. Dlatego rozpaczliwie potrzebuję Współczucia Boga. Bez Jego Współczucia nie będę zdolny niczego osiągnąć ani stać się czymś.
Nie polegaj na aplauzie świata.
Polegaj tylko
Na Uśmiechu Współczucia Boga.
Po przyjęciu Przebaczenia i Współczucia Boga, potrzebuję Jego Błogosławieństwa. Potrzebuję ulewy Jego nieskończonego Błogosławieństwa z powyżej, aby mogło mi się powieść na polu walki życia. Życie to nieustanna bitwa, a jeśli ma mi się udać, muszę całkowicie polegać na Błogosławieństwie Boga. Jedynie wtedy, gdy pobłogosławi On moją oddaną głowę i serce poddania, może mi się powieść w życiu i będę mógł podążać ścieżką duchową
Rozpoczynamy z Łaską Boga.
Kontynuujemy z Zachęta Boga.
Kiedy Bóg mi przebaczył, kiedy dał mi Swe Współczucie i zesłał mi Swoje Błogosławieństwo, muszę poczuć Boską Miłość w każdym momencie. Muszę poczuć, że Jedyny, który mi przebaczył, okazał współczucie i pobłogosławił mnie, naprawdę dba o mnie. Jeżeli poczuję,, że Bóg naprawdę mnie kocha, jedynie wtedy odnajdę trwałe i prawdziwe szczęście. Stwórca jest cały Miłością dla swojego stworzenia. Lecz stworzenie często nie czuje tego czy nie zdaje sobie z tego sprawy. Ponieważ jestem częścią Boskiego stworzenia, jest moim prawdziwym obowiązkiem poczuć Miłość Boga w każdym momencie. Jedynie wtedy spróbuję stać się dobry, boski i doskonały, a także ucieszyć Go na Jego własny sposób.
Najlepsze nastawienie miłującego Boga:
Bóg o mnie dbał, Bóg dba o mnie
I Bóg będzie zawsze o mnie dbał.
Po miłości do Boga muszę poczuć coś bardzo głębokiego i znaczącego – Jedność z bogiem. Miłość Boga nie wystarcza. Mogę kochać kogoś lub coś, lecz nie ustanowiłem jedności, nierozłącznej jedności z ta osobą czy rzeczą. Po doznaniu Miłości Boga muszę rozwinąć świadomą, stałą, nierozłączną jedność z Nim.
Świadomość jest jedyną rzeczą,
Jakiej potrzebuje mój umysł.
Uduchowienie jest jedyną rzeczą,
Jakiej potrzebuje moje serce.
Jedność – stała, nieustanna, nierozłączna
Jedność z moim Najwyższym Panem –
Jest jedyną rzeczą, jakiej potrzebuję.
Aby doznać stałej, świadomej i nierozłącznej jedności z Bogiem, muszę coś osiągnąć i stać się czymś – doskonałością. Jak stać się doskonałym? Stanę się doskonały, gdy wewnętrznie będę tęsknił do tego, co mnie uwzniośli i oświeci, i gdy pokonam to, co mi przeszkadza i dręczy. Kiedy tęsknię do rzeczy dobrych i pokonuję złe rzeczy, Bóg jest ze mnie zadowolony. Jedynie sprawiając Bogu radość mogę stać się doskonały.
Każdego dnia mówię mojemu Umiłowanemu Najwyższemu,
Że mogę być całkowicie doskonały.
Każdego dnia mój Umiłowany Najwyższy mówi mi,
Że jestem Jego wybranym dzieckiem.
Kiedy jedyną tęsknotą mego serca jest ucieszenie Boga na Jego własny sposób, Bóg może zamanifestować się we mnie i przeze mnie. Kiedy mój wewnętrzny płacz niesie mnie do Boga, mówię do Niego: "O mój Umiłowany Najwyższy, uczyń mnie Swym doskonałym instrumentem." Kiedy Bóg przychodzi do mnie, daje mi szeroki Uśmiech – szeroki, uduchowiony, oświecający Uśmiech – i mówi: "Moje dziecko, uczynię cię Moim doskonałym instrumentem równocześnie zamanifestuję Siebie w tobie i przez ciebie."
Fizyczna odwaga daje nam dumę,
By niszczyć świat tak, jak sami chcemy.
Dzięki odwadze ducha ofiarowujemy świat Bogu,
Kładziemy świat, nasz świat u Stóp Boga,
Aby mógł On prowadzić i kształtować świat, nasz świat,
Na swój własny sposób.
Potraktujmy samodyscyplinę jak mięsień. Przez noc nie rozwiniesz najpotężniejszych mięśni. Możesz je rozwinąć powoli i stopniowo. Najpierw musisz wiedzieć, ile minut jesteś zdolny medytować. Jeśli możesz medytować pięć minut, to znaczy, że przez te pięć minut dyscyplinujesz siebie. Wcześnie rano, kiedy twoi przyjaciele i rodzina śpi, ty wstajesz, by się modlić i medytować, i tak dyscyplinujesz siebie.
Możesz kochać
Swe codzienne życie dyscypliny.
Jedynie wtedy Bóg da ci klucz
Do Drzwi Pełni Swego Serca.
Jak możesz wzmocnić swoją dyscyplinę? Najłatwiejszym sposobem jest rozwinięcie prawdziwego pragnienia wewnętrznego płaczu, tęsknoty za owocami, które przynosi dyscyplina. Rozwiniesz tę tęsknotę, jeśli zwrócisz uwagę na to, co się dzieje, gdy prowadzisz zdyscyplinowane życie i gdy go nie prowadzisz. Sam bądź dla siebie sędzią. Jeśli wstajesz o piątej lub o szóstej rano, by medytować przez piętnaście minut lub pół godziny, będziesz czuł się wspaniale. Poczujesz, że cały świat jest piękny. Kochasz wszystkich i wszyscy kochają ciebie. Boskie stworzenie jest całe miłością dla ciebie, a ty jesteś cały miłością dla niego. Ponieważ wstałeś i medytowałeś, przeniknęły cię dobre myśli.
Kochaj swój cel!
Automatycznie
Dokonasz postępu.
Rozpaczliwie potrzebujemy pokoju – pokoju wewnętrznego i zewnętrznego. Dlaczego więc nie mamy pokoju, jeśli jest on tak ważny w naszym życiu? Nie mamy pokoju z powodu naszego głodu posiadania. Chcemy posiadać świat, lecz kiedy zwiększamy nasz stan posiadania, zdajemy sobie sprawę, ze jesteśmy prawdziwymi żebrakami. Nie ważne, co osiągnęliśmy w życiu, gdy rozejrzymy się wokół, zobaczymy, że ktoś inny ma to, co my, tylko w większej ilości! Wtedy tracimy pokój umysłu. Stajemy się ofiarą złości, zdenerwowania, depresji i frustracji, po których następuje zniszczenie.
O, poszukujący,
Radość twego życia pragnień
To nic innego
Jak zamaskowany smutek.
Posiadanie przynosi frustrację, a wyrzeczenie jest bezowocne. Cóż zatem da nam pokój umysłu? Jedynie akceptacja Woli Bożej może przynieść nam prawdziwy pokój umysłu. Akceptując Wolę Bożą jako własną, naprawdę własną, doznajemy pokoju. Jedynie wtedy nasze życie może być owocne. W Oczach Boga nie istnieje ani żąda posiadania, ani wyrzeczenie. W Oczach Boga istnieje tylko jedno – akceptacja Woli Bożej. W naszych sercach, w naszym życiu jest tylko jedna modlitwa, modlitwa, której nauczył nas Zbawiciel Chrystus: "Niech się stanie Wola Twoja". Kiedy akceptujemy Wolę Bożą jako naszą własną, w każdej chwili bujnie rozkwita pokój w naszym życiu mądrości, w naszym życiu aspiracji i poświęcenia.
By rozwiązać liczne życiowe problemy,
Wyjdź z letargu niezliczonych pragnień
I spróbuj zaprzyjaźnić się z wolą doskonalenia
Serca zadowolenia Nieskończoności.
Jak możemy wiedzieć, co jest Wolą Bożą? Kiedy tak jest, czujemy wewnętrzną radość czy zadowolenie nawet przed rozpoczęciem zadania. Działając, także odczuwamy radość. W końcu czujemy, że będziemy równie szczęśliwi, gdy nasze działanie będzie owocne czy bezowocne. W zwykłym życiu czujemy się szczęśliwi jedynie wtedy, gdy odnosimy sukces. Tylko wtedy, gdy świta zwycięstwo u kresu naszej podróży, jesteśmy szczęśliwi i zachwyceni. Gdy możemy odczuwać to samo szczęście, zadowolenie i radość niezależnie od tego, czy nam się coś uda, czy nie. Jeśli możemy ofiarować rezultaty naszego działania Stopom Umiłowanego Najwyższego, wtedy z pewnością będziemy wiedzieli, że działaliśmy zgodnie z Wolą Bożą. Jeśli tak nie jest. Jeśli jedynie wtedy, gdy odnosimy sukces, czujemy, że działaliśmy zgodnie z Wolą Bożą, natomiast gdy nadchodzi klęska, sądzimy, że musiała to być jakaś zła moc. Kiedy nam się udaje, mówimy, że to dzięki naszemu osobistemu wysiłkowi, a kiedy nam się nie udaje, mówimy, że Bóg o nas nie dba.
Jedynie kiedy zadowolimy Boga
Na Jego własny Sposób,
Poczujemy psychiczny komfort.
W przeciwnym razie wszystko będzie rozkazem.
Sukces i klęska to dwa doświadczenia. Muszą się one połączyć, a którekolwiek otrzymamy jako rezultat naszego wysiłku, z najwyższą radością ofiarujemy je bogu. Jeśli z głębi duszy, pogodnie, bez zastrzeżeń i bezwarunkowo ofiarujemy je Stopom naszego Umiłowanego Najwyższego, odnajdziemy prawdziwy spokój umysłu. Spokój umysłu zapuka do drzwi naszego życia. Nie będziemy musieli na niego czekać, to on poczeka na nas.
Doskonałe szczęście
To entuzjazm minus oczekiwania.
Możesz być bardziej otwarty na boską miłość, jeśli codziennie poczujesz, że twoim Źródłem jest tylko Miłość i ze jesteś na ziemi, aby stale, myślą i uczynkiem, ofiarowywać miłość, która jest w tobie. W każdym momencie masz wiele myśli, więc możesz przez każda z nich ofiarować miłość. Gdy to zrobisz, poczujesz, że każde działanie to nic innego jak wyrażenie miłości. Myśląc i działając możesz poczuć, że ofiarowujesz miłość całemu światu, całej ludzkości. Wtedy staniesz się bardziej otwarty na uniwersalna miłość. W ten sposób poczujesz, ze miłość Boga jest cała dla ciebie.
To Bóg Miłujący w tobie
Ofiarowuje światu miłość i radość.
To Bóg Umiłowany
Przyjmuje wszystko
Sercem świata.
Istnieje wielka różnica pomiędzy pokorą i poczuciem bezwartościowości. Kiedy chcemy coś zrobić, pewne wrodzone cechy, które nam to uniemożliwiają, powodują, że czujemy się bezwartościowi. Poczucie braku wartości może pojawić się także w rezultacie naszego własnego nieboskiego działania. Niezależnie jednak od przyczyny ten, kto cierpi na poczucie bezwartościowości, przebywa automatycznie z dala od świata zachwytu. Jest to negatywne podejście do prawdy. Gdy pozytywnie do niej podchodzimy, zawsze czujemy, że pochodzimy od boga. Musimy być świadomi boga w nas, nie poprzez poczucie braku własnej wartości, lecz poprzez pokorę. Gdybym nie był wart swego Źródła, dlaczego Źródło miałoby mnie stworzyć?
Od tej chwili próbuj widzieć siebie tak,
Jak zawsze widzi cię Bóg:
Jako spełnienie Jego kosmicznej Wizji.
Gdy czujesz się bezwartościowy, nie jesteś zdolny przyciągnąć Boskiego Współczucia. To absurd. Nawet jedna kropla Boskiego Współczucia nie spadłaby na ziemię, gdybyśmy czuli się bezwartościowi. Przenigdy. Lecz gdy jesteśmy pokorni, gdy aspirujemy i czujemy choć trochę, że pochodzimy od Boga, spełniamy siebie, a Bóg jest zadowolony. Poczuj tylko potrzebę prawdziwej pokory w swym życiu, aby Bóg mógł działać w tobie i przez ciebie na twoim poziomie.
Moje życie pokory
Jest moją stała jednością
Z oświecającą i spełniająca Uniwersalnością
Mego Umiłowanego Najwyższego.
Kiedy ogarnia nas zdenerwowanie i osacza lęk, musimy poczuć, że istnieje na to lekarstwo – wewnętrzne poczucie miłości Boga do nas. Zdenerwowanie i lęk odejdą jedynie wtedy, gdy zidentyfikujemy się z kimś, kto posiada pokój, równowagę, boskość i poczucie całkowitej jedności. Gdy zidentyfikujemy się z Wewnętrznym Przewodnikiem, uzyskamy siłę Jego oświecającego Światła. Zdenerwowanie pojawia się, ponieważ identyfikujemy się ze strachem. Lecz bojąc się cały czas lub mając nieboskie myśli, nigdy nie pójdziemy naprzód ku naszemu Celowi. Wnikniemy w boskość jedynie dzięki pozytywnym myślom: "Jestem z Boga, jestem dla Boga." Gdy tak myślimy, nie pojawi się zdenerwowanie ani lęk.
Odsuń zdenerwowanie!
Szczęście Boga i twoje szczęście
Pofruną razem w niebo jedności.
Zwątpienie jest nieboską siłą. Nazywam ja powolna trucizną. Zwątpienie jest naszym największym wrogiem w życiu duchowym. Dzisiaj wątpię w siebie, jutro zwątpię w Boga, pojutrze zaś w cały świat. Gdy wątpię w boga nic mi nie pozostaje, Bóg zaś jest doskonały jak zawsze. Kiedy wątpię w innych, oni pozostają tacy sami. Lecz gdy wątpię w siebie, jest zrujnowany. Nie mogę pójść nawet krok naprzód. Najlepiej więc nie wątpić w siebie, w innych ani w Boga.
Dlaczego pozwalasz, aby zwątpienie zniszczyło
Doskonałość twego umysłu?
Dlaczego pozwalasz, by strach zniszczył
Doskonałość twego serca?
Dlaczego pozwalasz, by lęk zniszczył
Doskonałość twego życia?
Najlepszym, najbardziej efektywnym sposobem pokonania zwątpienia jest przyjęcie pozytywnego podejścia. Poczuj, że nie jesteś zwątpieniem, jesteś pewnością. Poczuj, że nie jesteś strachem, jesteś odwagą. Zawsze próbuj identyfikować się z pozytywnymi cechami. Gdy zmienisz podejście do własnego wewnętrznego życia, ujrzysz, że zwątpienie nie jest rzeczywiste, strach nie jest rzeczywisty. Prawdziwa rzeczywistością jest wiara, prawdziwą rzeczywistością jest odwaga.
Nie pozwalaj, by nieustannie
Deptały po tobie
Stopy zwątpienia i strachu!
W życiu duchowym najbardziej potrzebna jest świadomość. Bez niej wszystko jest duchową pustynią. Idąc do ciemnego miejsca, zabieramy latarkę lub inne światło, aby widzieć, dokąd idziemy. Przy poznawaniu własnego nieoświeconego życia przyjmijmy pomoc świadomości. Wiem, że słońce oświeca świat. Lecz jak być tego świadomym? Tylko przez duchową świadomość, którą w sobie odkrywamy. Działanie słońca nie jest samo odkryciem. To nasza świadomość słońca sprawia, że czujemy, że oświeca ono cały świat. Nasza świadomość to odkrycie siebie we wszystkim – to nieskończone morze zachwytu.
Bądź dzielny, gdy chodzi o sprawy twego serca.
Bądź szczery, gdy chodzi o sprawy twego umysłu.
Zobaczysz, jak łatwo żyć własnym życiem
W najwyższej świadomości.
Posiadać wiarę w Boga i wiarę w siebie to posiadać doskonałe odpowiedzi na wszystkie pytania. Lecz nasza wiara musi być czymś, co pochodzi z głębi nas, z wewnątrz. To nie jest zwykła witalna pewność siebie. Wiara jest rzeką płynącą do morza wiecznie rosnącej, wiecznie oświecającej rzeczywistości.
Zaprzeczając wątpieniu, umysł płynie
W niebo zachwytu Zadowolenia Boga.
By odkryć Cel głęboko w nas, musimy codziennie odnawiać i odświeżać nasze życie. Każdego dnia rano musimy ożywić nasze Zycie złotą nadzieją. Ta nadzieja nie jest ułudą, jest zwiastunem boskości, która zamanifestuje się w naszej zewnętrznej naturze i poprzez nią. Jest naszym boskim dynamizmem, złotą nadzieją, która widzi Poza, nawet gdy Poza jest jeszcze dla nas odległym marzeniem.
O serce, o moje serce, mam tylko jedną modlitwę:
Stań się sztandarem nadziei mego życia.
Czasami, by udowodnić swoją wyższość, człowiek pokazuje swoją siłę, gwałtownie i agresywnie. Chce się nią cieszyć i udowodnić światu swoją ważność. Używa do tego wszelkich środków i nie zwraca uwagi na swój wewnętrzny głos. Bóg w Swej nieskończonej Hojności przychodzi do niego i mówi: "To zły wybór. Nie możesz udowodnić światu, że jesteś niezrównany, jedyny. Twoje poczucie wyższości odsuwa cię od radości, nieskończonej radości. Ta radość nie będzie nigdy twoja, dopóki nie poznasz największego sekretu – sekretu swej jedności z każdym człowiekiem na ziemi."
Twoja silna zależność od własnych możliwości
Będzie twoim upadkiem w życiu duchowym.
Ludzkie ego daje nam poczucie naszej odrębności, odrębnej świadomości. Bez wątpienia poczucie indywidualizmu i własnej ważności jest niezbędne na pewnym etapie rozwoju człowieka. Lecz ego oddziela nasza indywidualną świadomość od Uniwersalnej Świadomości. Główna funkcją ego jest rozdzielanie. Ego nie doznaje satysfakcji, widząc dwie rzeczy na tym samym poziomie. Zawsze czuje, ze jedna musi być lepsza od drugiej. Ego daje nam poczucie, że jesteśmy odrębni i słabi, że to niemożliwe, abyśmy stali się nieskończoną Świadomością lub Ją uzyskali. Ego jest więc ostatecznie ograniczeniem. Ograniczenie to ignorancja, a ignorancja to śmierć. Ego zatem kończy się śmiercią.
Odrzuć listę własnych żalów
Tak jak i inne rzeczy.
Odrzuć wystylizowana przez siebie
Własną ważność.
Osłabiamy ego i ostatecznie pokonujemy je, myśląc o wszechprzenikającej Świadomości Boga. Ta Świadomość to nie jest coś, co musimy osiągnąć. Ona jest już w nas. Musimy starać się ja odnaleźć. Co więcej, medytując musimy ją oświecić w nieskończonej mierze. Ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu ujrzymy, jak nasze ego zostanie pochłonięte przez łono śmierci.
O, Panie,
Daj mi zdolność
Kochania dźwięku Twej Ciszy
Nieskończenie bardziej niż
Kochania czegokolwiek innego.
Z duchowego punktu widzenia każda myśl tworzy specyficzny ciężar w umyśle. Każda myśl ma specyficzne znaczenie. Wiemy, czym jest myśl w zwykłym życiu. Tworzymy myśli. Bawimy się nimi. Nie ma nikogo, kto nie wiedziałby, jak myśleć – oczywiście zwykłe myśli. Gdy ktoś, kto ma rozwinięty umysł, uczy się sztuki zatrzymywania umysłu, dokonuje ogromnego postępu w życiu duchowym. Kiedy myśl wnika w aspirujący umysł, to jest jak spotkanie wroga na polu bitwy. Im bardziej wyciszysz umysł, tym szybciej zrealizujesz Cel.
Bóg cię kocha,
Kiedy widzi twe serce zatopione ciszą.
Bóg cię kocha,
Kiedy widzi twój umysł
Pozbawiony zwykłej zawartości:
Puszczy chaosu.
Wola Boga w każdym z nas rozwija się jak mięśnie – staje się silna, silniejsza, najsilniejsza. Wola Boża daje nam poczucie, iż istnieje coś trwałego, stałego, wiecznego. Kiedy ktoś osiąga ten poziom, czuje, że poznaje ostateczną Wolę Boga. Wolę Boga możemy odnaleźć poprzez odczucie trwałego zadowolenia, jakie ona przynosi. Wszystko co wieczne, nieśmiertelne, boskie jest Wolą boga. Bóg ma do czynienia z Wiecznością, lecz nawet przez jedną sekundę nie jest obojętny. Z jednej sekundy, z dwóch, trzech sekund wchodzimy do Wieczności i Nieśmiertelności. Spróbujmy zatem w każdej sekundzie poczuć Wolę Boga.
Bóg nie chce spełniać naszych pragnień
Właśnie dlatego,
Że pragnie spełnić własne pragnienie.
Jakie jest pragnienie Boga?
Pragnie On uczynić cię
Tym, czym On Sam jest:
Następnym Bogiem.
Istnieje bardzo prosty sposób poznania, jaka jest dla nas Wola Boża. Od świtu każdego dnia rozpoczynamy budować własny świat. Podejmujemy decyzje. Czujemy, że musimy coś zrobić w pewien sposób. Z tą osobą muszę tak postępować. Muszę to powiedzieć, muszę to zrobić, muszę to dać. Wszystko tylko ja, ja, ja. Gdy zamiast planowania doskonale uspokoimy i wyciszymy nasz umysł, poznamy Wole Boga. Ta cisza nie jest martwą ciszą. Jest dynamiczną i chłonną ciszą naszego postępu.
Prawdziwy miłośnik boga
Nie może kierować się decyzjami umysłu.
Musi jedynie słuchać
Nakazów swego serca.
Kiedy umysł ludzki pracuje z cała siłą, boska Wola nie może działać. Wola boża działa jedynie wtedy, gdy ludzki umysł nie pracuje. Kiedy umysł staje się pustym naczyniem. Najwyższy może do niego nalać nieskończonego Pokoju, Światła i Zachwytu. Najłatwiej poznamy Wolę Bożą, gdy staniemy się instrumentem, a nie tym, który działa. Gdy staniemy się instrumentem do przeprowadzenia Bożego Planu, Wola Boża będzie działać w nas i przez nas. Bóg jest działaniem i tym, który działa. Jest wszystkim. My tylko obserwujemy.
Kiedy swe ziemskie życie aspiracji i oddania
Poświęcisz jedynie
Na spełnienie Woli Bożej,
Z pewnością poczujesz,
Że życie sukcesu i serce postępu
To nic innego
Jak wysiłek bez wysiłku.
Będziesz w stanie świadomie dawać innym czystą miłość, kiedy poczujesz, że oddajesz im część oddechu swego życia, rozmawiając z nimi czy myśląc o nich. Ofiarowujesz swój oddech życia, bowiem czujesz, że ty i świat jesteście nierozdzielnie jednym. Tam, gdzie jest jedność, wszystko jest miłością.
Za każdym razem, gdy kocham
Bez zastrzeżeń ludzkość,
Za każdym razem, gdy kocham
Bezwarunkowo Boga,
Otrzymuję z powrotem
Część mego własnego prawdziwego życia.
Miłość jest źródłem ludzkości, miłość jest źródłem boskości. Ludzka miłość kończy się ostatecznie frustracją. Dlaczego? Ponieważ rozwija się pomiędzy dwoma ograniczonymi fizycznymi wiadomościami. Boska Miłość jest cała oświeceniem. Na początku podróży, w połowie biegu i bliskiego kresu podróży wszystko jest oświeceniem. Boska Miłość zstępuje z wolności duszy do świadomości ciała. Boska Miłość jest słońcem wolności tak w Niebie, jak i na ziemi.
Aromat czystego serca
Zawsze intensyfikuje
Zachwyt i zadowolenie
Naszego życia.
Każdy problem to siła. Kiedy widzimy problem, czujemy w głębi nas większą siłę. Kiedy zmagamy się z problemem, udowadniamy, że mamy nie tylko większą od niego siłę, lecz największą siłę na ziemi. Problem powiększa się, gdy serce się waha, a umysł kalkuluje. Problem zmniejsza się, kiedy serce rozwiązuje problem, a umysł wspomaga serce. Problem maleje, kiedy umysł używa swego poszukującego światła, a serce używa swego światła oświecenia.
Kiedy piętrzą się przed tobą
Zewnętrzne trudności,
Po prostu powiedz sobie:
"Jeśli mogę medytować
Wbrew tym przeciwnościom,
Stanę się lepszym i silniejszym
Poszukującym Boga
I miłośnikiem Boga."