15 kwietnia

Staniemy się bardziej świadomi w zewnętrznym życiu, jedynie kiedy poczujemy, że nie istnieje ono bez wewnętrznego życia, życia wewnętrznego światła. Wewnętrzne życie jest podstawą. Gdy podstawa nie jest solidna, konstrukcja zbudowana na niej nie będzie trwała i mocna.

Rano, kiedy świta poranek, musimy poczuć, że Bóg jest pierwszy w naszym życiu. Przez dziesięć, piętnaście minut czy pół godziny musimy wzywać Boską obecność. Jest On zawsze i wszędzie, lecz gdy czujemy, że Bóg jest kimś innym, gdzieś indziej, musimy Go przywołać z najwyższych Niebios. Jeśli czujemy, że Bóg jest w nas, lecz tak głęboko, że nie możemy Go zobaczyć czy poczuć, musimy modlić się, by się pojawił. Poszukujący musi przywołać Boga z wnętrza, aby objawić w sobie w sobie Jego wewnętrzną obecność. Kiedy poczujesz obecność Boga, poczujesz także pewność w życiu, bo Jego obecność oznacza nieskończoną Siłę i Światło.

Jeśli nie aspirujesz,
Zawsze będziesz zmuszony pozostać
Więźniem zaskoczenia.