20 lipca

Uwielbiam rozmawiać z Bogiem. Jest czarującym rozmówcą, a ja uroczym słuchaczem.

Nie może być lepszego wyboru czy większej nagrody niż słuchanie wewnętrznego głosu. Jeśli świadomie sprzeciwiamy się wewnętrznemu głosowi, nasze fałszywe cele doprowadza nas do nieuchronnej straty. Jeśli z uduchowieniem słuchamy wewnętrznemu głosu, nasze prawdziwe cele ochroną nas od nagłego zniszczenia, lecz także zaskakująco przybliża naszą realizację transcendentalnej Prawdy.

By zebrać bogaty plon
Aspiracji serca,
Będę słuchał
Zatopionego w ciszy szeptu
Mego Wewnętrznego Przewodnika.